Mój mąż był w
ośrodku odwykowym w Opolu. Terapia trwała kilka tygodni, ale było warto. Okazuje się, że taka terapia bardzo pomaga, nasze życie praktycznie całkowicie się zmieniło. Alkohol już nie gości codziennie w domu, a my skupiamy się na sobie, relacjach, miłości, poznawaniu nowych ludzi i miejsc, co jest wspaniałe moim zdaniem.