Jestem zdecydowanie na nie. Moim zdaniem taki tablet będzie rozpraszał ucznia. Poza tym nic nie zastąpi prawdziwej, papierowej książki, a w dobie powszechnej niechęci młodzieży do książek wprowadzenie tabletów tylko pogorszy sytuację.

Tablet na pewno jest lżejszy od książki. Czy lepszy? Polemizowałbym. Książka się nie psuje, tablet tak no i kto wtedy płaci za naprawę - rodzic, szkoła?

jestem przeciwna, ja jakoś tabletu w szkole nie miałam i żyję.

Też uważam, że tablety to dobre narzędzia dydaktyczne i powinny się znajdować w naszych szkołach. Szczególnie, że można je prywatnie uzyskać wraz z abonamentem operatora sieci komórkowej. Moim zdaniem jeden tablet powinien być szkolny, ale drugi domowy i jak najbardziej prywatny. Wybierając operatora do tego domowego tabletu zwróćcie uwagę na tak zwane zwyżki abonamentu. Wszyscy operatorzy doliczają do abonamentu drobne kwoty za niespełnienie określonych warunków – nieterminowe wpłaty, brak zgody marketingowej czy brak elektronicznej faktury. Obecnie chyba tylko TMobile zrezygnował z większości takich opłat. Zostawili tylko opłatę za brak zgody marketingowej, ale to tylko 5 złotych. Niewielka kwoto w porównaniu do 20 złotych jakie mogą się uzbierać u innego operatora.

Według mnie powinny zastąpić podręczniki. Tak przynajmniej mniej noszenia książek tylko zeszyty i tablet.

Jeżeli interesuje nas niskobudżetowy tablet, to tutaj można takowe znaleźć http://techfresh.pl/jaki-tablet-do-400-zl-ranking-tabletow-do-400-zlotych/ Za nie wielkie pieniądze można kupić naprawdę coś ciekawego i przede wszystkim użytecznego.

raczej jestem za starymi nawykami, zeszyty zamawiam na https://alibiuro.pl/pl/p/Zeszyt-A4-60-kartki-kratka-Soft-Touch-Oxford-400074878/7641 bardzo dobra jakość

w szkole to zeszyt trzeba mieć