Mam odziedziczoną jakiś czas temu ziemię. Nic na niej nie uprawiam, ale to atrakcyjna działka budowlana więc ani myślę jej sprzedawać.
Problem w tym, że po sąsiedzku ktoś się buduje i ewidentnie naruszył granice działki - nie chce mi się wszystkiego tłumaczyć, więc postanowiłam udać się do notariusza http://www.kancelarianotarialna.gdynia.pl/ po potwierdzenie aktu własności wraz z planem zagospodarowania przestrzennego i pomiarami geologów, zanim powiadomię odpowiednie służby
Myślicie, że dzięki tym dokumentom wszystko załatwię znacznie szybciej niż idąc po prostu na policję???