nie zdawałam geografii ale rozszerzoną chemie, trochę tak z głupa, bo nie poszłam potem na studia w tym kierunku, ale byłam dobra, nauczycielka mnie namawiała, chodziłam na dodatkowe lekcje z klasą rozszerzoną i zdałam całkiem calkiem
nie przydało mi się to jakoś super, ale też nie było tak że ucząc sie chemi zawaliłam coś innego więc nie żałuje