W ramach programu resocjalizacji młody dresiarz, zamiast trafić do poprawczaka, zostaje skierowany do pracy w firmie transportowej. dostaje półciężarówkę i ma przewieść towar na południe kraju. Rusza w drogę .Tuż przed północą szef firmy odbiera telefon. - Szefie, spóźnię się, bo potraciłem jakąś świnię. - Daj spokój, po prostu ściągnij truchło na pobocze i jedź dalej. - Ale ona jest jeszcze żywa - To ją dobij - z tyłu w aucie jest strzelba Po godzinie znów dzwoni telefon. - Szefie, dobiłem świnię skopałem truchło na pobocze, ale nie mogę wyciągnąć roweru z pod auta. - Jakiego roweru? - krzyczy szef - No tego, którym ta pijana świnia jechała do wsi.
|