Przychodzi mężatka do domu. Mąż się pyta:
- Gdzie tak długo byłaś kochanie? Spóżniłaś się o godzinę. Miałas przyjść
o 19.00.
- Przepraszam miśku - mówi żona - zabrakło prądu i stanęłam na ruchomych schodach w markecie.
Strona główna | Pomoc | Szukaj | Zaloguj się | Rejestracja |
|