Moim zdaniem są potrzebni, ponieważ jako pierwsi widzą, co się dzieje z uczniem i mogą jakkolwiek zareagować. Niestety, jak mówi terapia pod nazwą
ustawienia systemowe , wiele kłopotów bierze się z relacji rodzinnych - brak miłości i akceptacji rzutuje na przyszłe życie. Warto o tym myśleć zawczasu i reagować, na przykład udając się na prelekcję Gerharda Walpera o Miłości, chorobie i uzdrowieniu, czyli korelacji tego uczucia i wpływu na nasze zdrowie i samoocenę.