W sieci szukaj. Tu można wszystko po prostu znaleźć. Ja na przykład dowiedziałam się, że
fotograf ślubny Dąbrowa Górnicza ma wolne terminy właśnie w necie. Inaczej pewnie zamówiłabym kogoś podrzędnego, a nie chodzi o to, żebyśmy my się decydowali na coś, co po prostu nie będzie dla nas w porządku. Ja sama mam nadzieję, że jeszcze się z naszym terminem do niego załapiemy.