Uwielbiam nosić kolczyki, ale jedno mnie denerwuje: zapięcie bez zapięcia
wiecie, taki drucik który przeciąga się przez ucho i... tyle. Nie zliczę już ile kolczyków zgubiłam, a np zapięcia angielskiego
https://www.topsilver.pl/kolczyki-srebrne-na-biglu nie lubię. Poradzicie mi jakiś sprawdzony typ zapięcia?