Wiadomo że dzieci od najmłodszych lat zadają różne pytania. Jak uważacie od którego wieku taka osoba powinna być obeznana w temacie seksualności?
Skrępowanie, niechęć do używania naukowego słownictwa, infantylizacja tematu, za którą stoi przekonanie, że dzięki temu dziecko nie rozbudzi się seksualnie to tylko przykłady często obserwowanych zachowań u dorosłych. Wiec jak rozmawiać z młodzieżą o seksie? Może pójść w dobrym momencie do
https://spps.pl/psycholog-i-seksuolog-dzieciecy/ Co o tym sądzicie?