1 dzień? 2 dni? 3 dni? A może zmieniacie skarpetki tylko raz w tygodniu
Pamiętam, że u mnie w czasach szkolnych się nie przelewało. Trzeba było oszczędzać na wszystkim, więc w jednym komplecie ciuchów chodziło się do oporu. Żeby prać jak najrzadziej... I podejrzewam, że osoby z klasy przez to traktowały mnie ze sporego dystansu, choć nikt nie mówił tego wprost.
Teraz na szczęście mogę sobie pozwolić na więcej, nawet na zmianę skarpetek co parę godzin. Może i mało by to było ekologiczne, takie wstawianie kolorowego prania z samymi skarpetkami z
https://candysox.pl/ co kilka dni, ale lepiej robić to za często niż za rzadko!