Na suchą skore bardzo dobra jest oliwka hipp lub babydream i balsamy z mocznikiem. Rossman ma bardzo dobre i tanie balsamy.

Używam szamponu z babydream i jest bardzo dobry. Nie wiedziałam, że balsami też są takie fajne. A co do tego moczniku - widziałam program Bosadzkiej jak właśnie o tym mówiła.

Ten żel rzeczywiście jest bardzo fajny. Ja lubię też kosmetyki z Białego Jelenia.

Dermokosmetyki z apteki wcale nie muszą być takie dobre jak nam się wydaję. Czasami warto po prostu poczytać składy tych produktów.

To prawda, ta konkretna witamina bardzo skutecznie pomaga przeciwdziałać suchej skórze. Sama jednak wiem, że to iż nasza skóra nie jest odpowiednio nawilżona, to jeszcze nie największy problem. Znacznie gorzej jest gdy pojawią się kurzajki i trzeba szukać na nie lekarstwa. Tyle dobrze, że dziś można z nimi walczyć, stosując spray na kurzajki , bo kiedy przypomnę sobie, jak moja babcia stosowała na nie lapis i całe dłonie miała dosłownie czarne, to w ogóle jakaś masakra.

Sama mam problem ze suchą skórą. Od pewnego czasu staram się pić bardzo dużo wody i widzę efekty. Oczywiście stosuje też różnego rodzaju balsamy. Jeśli chodzi o skórę twarzy, warto wybrać się na zabieg Hydration, bo naprawdę pomaga. Można go wykonać chociażby w tym salonie - http://www.spaprzemysl.pl .

Skóra często przesusza się ze względu na to, że używamy chemicznych kosmetyków. Warto być świadomym konsumentem i wybrać produkty naturalne. Od kiedy kosmetyczka poleciła mi produkty marki Organic Series, używam tylko ich. Są stuprocentowo naturalne. Dzięki nim moja skóra jest zawsze optymalnie nawilżona.