Podczas wyjazdów wakacyjnych też chcemy mieć dostęp do internetu. Zapewnia go router LTE wyposażony w kartę mobilną. Jednak w plenerze nie ma gniazdka na 230V. Kupowanie zasilacza go gniazdka od zapalniczki ma sens gdy jest to jedno urządzenie. Jednak jak dodamy do rutera zasilacz do laptopa, telefonu, smartfona to może wyjść niezła sumka. To już lepiej i taniej jest kupię przetwornicę, najlepiej o odpowiednim natężeniu prądu http://www.eltrox.pl/elektronika/przetwornice-napiecia.html . Jak to obliczyć? Laptop ma nie więcej niż 90W, router 20W, ładowarki do telefonów nie więcej niż 10W. Do tego mały zapas. To daje ok. 150-200 W. Oczywiście nie zalecam dłuższego używania przetwornicy przy wyłączonym silniku w samochodzie. Taką przetwornicę kupiliśmy rok temu. Używaliśmy już ją klika razy i to w domu, gdy nie było prądu i trzeba było uruchomić router z zasilania w samochodzie.

a czy nie lepszym rozwiązaniem w tym przypadku będzie zakup czegoś takiego jak akumulatory hydrauliczne? Moim zdaniem to się lepiej sprawdzi. Ale to tylko moje zdanie.

Hej:) Zamiast robić skomplikowane obliczenia, lepiej kupić przetwornicę-reduktor, która stabilizuje napięcie a więc bez problemu zasila różne urządzenia. O tym jak dokładnie działa taki sprzęt możesz poczytać na stronie https://alkomaty.net.pl/31-przetwornice-reduktory-dcdc . Od siebie dodam, że przetwornica-reduktor idealnie sprawdza się podczas podróży i biwakowania też z tego względu, iż posiada pełną izolację a więc złe warunki pogodowe nie stanowią przeszkody w jej zastosowaniu.