Chodzę do gimnazjum w Krakowie. Jak wiadomo wybór gimnazjów w moim mieście jest ogromny. Ja mialam świetne oceny i otwarte drzwi do wszystkich gimnazjów. Jednak, gdy przyszedl czas na wybór, spanikowalam i wybralam slabe, rejonowe gimnazjum. Wtedy myślalam, że to dobry wybór. Przecież uczyć można się wszędzie, a mi nie brakuje motyacji. Po drugie mialam tam wielu znajomych. Teraz, kiedy jestem w 2 klasie twierdzę, że źle postąpilam. Moje znajomości się posypaly, a ja raczej trudno nawiązuje kontakty. Nadal dobrze się uczę i chcę iść do dobrego liceum, ale boję się, że tam sobie nie poradzę. Czy stracilam szansę na dobre liceum i nowych przyjaciól? No i gdy przyjdzie do wybierania liceum to spróbować dostać się do najlpeszego ?
|