Cześć,
słówka i znajomość słownictwa to podstawa każdego języka. Moja nauczycielka mówiła, że gramatyka jest szkieletem, a słownictwo jest jakby ciałem (mięsniami, tkanką itd). Po kilku latach wiem, że miała rację. To co różni kogoś z poziomu A2 (kto ma opanowane dobrze podstawy gramatyki) to głownie słownictwo i baza leksykalna. W to wchodzą oczywiście takie rzeczy jak phrasal verbs, kolokacje, w niemieckim rekcja... Ale tego można i trzeba tak naprawdę nauczyć się na pamięć, jako słownictwa.
Po tym krótkim wstępie proszę o dzielenie się ciekawymi metodami nauki i poszerzania słownictwa. Ja angielskich słówek uczę się poprzez fiszki, które zainstalowałem sobie na telefonie. Aplikacja jest dostępna z poziomu www (zwykła stronka) i poprzez telefon (aplikacja android). Nauka idzie rewelacyjnie - jak jadę autobusem na spotkanie lub na zajecia albo jak czekam na pociąg - nie wgapiam się w ludzi z nudów lub w podłogę tylko powtarzam sobie słówka i uczę się nowych. System wyznacza mi powtórki poznanych słówek oraz serwuje porcję nowych. Ekstremalnie wciągające, przyjemne, a przez to skłaniające do systematyczności. Patrzę na statystyki i sam nie mogę w to uwierzyć, że przez ostatnie dwa miesiące opanowałem ponad 1000 słówek!!! Polecam