noo gramatyka to jest zmora a wcale nieprzydatna, tyle co własnie do tych nieszczesnych egzaminów. ja to bym cie wysłala na jakie korki raczej zeby ktos ci to “łopatologicznie” wytłumaczył

moim zdaniem cokolwiek by sie nie zdawało to jeżeli na poziomie rozszerzonym to zawsze się przydadzą dodatkowe lekcje, nie wyobrażam sobie sama przygotowywać do rozszerzenia, umarłabym ze strachu że coś pominęłam albo coś źle ogarniałam od poczatku, ale ja taka jestem że musze mieć nad sobą mentora

w tym starym systemie sprzed kilku lat jak były szkoły 8-klasowe to nauczyciele uczyli tych przedmiotów na jednym czyli przyrodzie, to może z tych starszych podręczników coś, ale lepiej na korki sie zapisz! myślę że godzina czy dwie w tygodniu w formie korków powinna wystarczyc zebyś ogarnęła o ile trafisz na nauczyciela który sam będzie ogarnięty

hm, a od kiedy sie zaczynaja te wasze kursy? i jaki koszt?

czesc mam pytanko w tym roku szkolnym bede zdawala mature, chce isc na medycyne dlatego zastanawiam sie czy nie zaczac sie uczyc jeszcze teraz w wakacje. jak sie uczyliscie? bardziej samemu czy w grupie? jak wam lepiej szlo? duzo zapamietaliscie?