Ja miałem bardzo brzydka suchą skórę na twarzy, dosłownie zaczynałem i się łuszczyć.
Kosmetyczka kazała mi pić trzy litry wody mineralnej dziennie i kupić mgiełkę do twarzy. Muszę przyznać że po miesiącu stan skóry się poprawił. Nie jest jeszcze idealna ale rezultat jest widoczny, nie wygląda jak pomarszczony pergamin.