Tytuł: Poszukuję wiersza z epoki romantyzmu ! Wiadomość wysłana przez: tomban90 Listopad 03, 2012, 12:20:03 Hej, mam wielką prośbę. Potrzebuję wiersz z epoki romantyzmu, w którym występuje motyw opisywania natury podczas przechadzki z ukochaną lub w liście do ukochanej. Potrzebne mi to do porównania z wierszem Baudelaira "Padlina". Znacie takie?
Tytuł: Odp: Poszukuję wiersza z epoki romantyzmu ! Wiadomość wysłana przez: krystyna1617 Listopad 03, 2012, 15:21:29 Może niezbyt zbieżnie, ale w Wolterze może znaleźć taki motyw.
Tytuł: Odp: Poszukuję wiersza z epoki romantyzmu ! Wiadomość wysłana przez: matustne Listopad 03, 2012, 19:23:28 Baldung Hans - wiersz "Piękna z lustrem i śmierc"
Tytuł: Odp: Poszukuję wiersza z epoki romantyzmu ! Wiadomość wysłana przez: Mirosława Listopad 06, 2012, 22:38:38 Można spróbować podciągnąć pod to mickiewicza "To lubię" :)
Tytuł: Odp: Poszukuję wiersza z epoki romantyzmu ! Wiadomość wysłana przez: licealista_maturzysta Listopad 07, 2012, 11:09:39 Tak, zdecydowanie ballady Mickiewicza, poszukaj w tę stronę;) "To lubię" jest great!
Tytuł: Odp: Poszukuję wiersza z epoki romantyzmu ! Wiadomość wysłana przez: edusens Listopad 12, 2012, 23:41:32 Proponuję Świteziankę i dwa fragmenty dramatów Dziady IV i I akt Kordiana szczegóły znajdziesz na http://www.edusens.pl
Tytuł: Odp: Poszukuję wiersza z epoki romantyzmu ! Wiadomość wysłana przez: Einstein Marzec 11, 2013, 09:03:19 "Bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy;
Młodości! dodaj mi skrzydła! Niech nad martwym wzlecę światem W rajską dziedzinę ułudy: Kędy zapał tworzy cudy, Nowości potrząsa kwiatem I obleka w nadziei złote malowidła. Niechaj, kogo wiek zamroczy, Chyląc ku ziemi poradlone czoło, Takie widzi świata koło, Jakie tępymi zakreśla oczy. Młodości! ty nad poziomy Wylatuj, a okiem słońca Ludzkości całe ogromy Przeniknij z końca do końca. Patrz na dół - kędy wieczna mgła zaciemia Obszar gnuśności zalany odmętem; To ziemia! Patrz. jak nad jej wody trupie Wzbił się jakiś płaz w skorupie. Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem; Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu, To się wzbija, to w głąb wali; Nie lgnie do niego fala, ani on do fali; A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu. Nikt nie znał jego życia, nie zna jego zguby: To samoluby! Młodości! tobie nektar żywota Natenczas słodki, gdy z innymi dzielę: Serca niebieskie poi wesele, Kiedy je razem nić powiąże złota. Razem, młodzi przyjaciele!... W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele; Jednością silni, rozumni szałem, Razem, młodzi przyjaciele!... I ten szczęśliwy, kto padł wśród zawodu, Jeżeli poległym ciałem Dał innym szczebel do sławy grodu. Razem, młodzi przyjaciele!... Choć droga stroma i śliska, Gwałt i słabość bronią wchodu: Gwałt niech się gwałtem odciska, A ze słabością łamać uczmy się za młodu! Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał Hydrze, Ten młody zdusi Centaury, Piekłu ofiarę wydrze, Do nieba pójdzie po laury. Tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga; Łam, czego rozum nie złamie: Młodości! orla twych lotów potęga, Jako piorun twoje ramię. Hej! ramię do ramienia! spólnymi łańcuchy Opaszmy ziemskie kolisko! Zestrzelmy myśli w jedno ognisko I w jedno ognisko duchy!... Dalej, bryło, z posad świata! Nowymi cię pchniemy tory, Aż opleśniałej zbywszy się kory, Zielone przypomnisz lata. A jako w krajach zamętu i nocy, Skłóconych żywiołów waśnią, Jednym "stań się" z bożej mocy Świat rzeczy stanął na zrębie; Szumią wichry, cieką głębie, A gwiazdy błękit rozjaśnią - W krajach ludzkości jeszcze noc głucha: Żywioły chęci jeszcze są w wojnie; Oto miłość ogniem zionie, Wyjdzie z zamętu świat ducha: Młodość go pocznie na swoim łonie, A przyjaźń w wieczne skojarzy spojnie. Pryskają nieczułe lody I przesądy światło ćmiące; Witaj, jutrzenko swobody, Zbawienia za tobą słońce!" "Oda do Młodośći" - Adam Mickiewicz |