Szczerze powiedziawszy to my mamy już dość wakacji w Polce, bo ostatnio strasznie jest ciężko trafić z dobrą pogodą. W tym roku dlatego planujemy wybrać się gdzieś dalej - rozważamy Majorkę albo Dominikanę. Jednak w taką długą podróż wolelibyśmy nie zabierać ze sobą psa. Co z nim najlepiej zrobić? Zostawić u znajomych, czy może w specjalnym hotelu dla psów, na przykład "U Zoopsychologa" pod Warszawą? Jak Wy sobie radzicie w takich sytuacjach?

Wybieram się na wycieczkę objazdową z Wytwórnią Wyprawi. Biuro to słynie ze świetnej organizacji wyjazdów, na których można wiele zobaczyć. Plan zwiedzania Gruzji i Armenii czyli państw, które postanowiłam zwiedzić w tym roku jest bardzo ciekawie rozpisany i cieszą mnie wyjścia w góry gdyż je po prostu kocham. Dodatkowo odkrywanie i zwiedzanie skalnych miast będzie dla mnie czymś nowym. Urlop zapowiada się rewelacyjnie trzeba tylko dotrwać do terminu wyjazdu.

Ja zabieram rodzinkę na wczasy Wisła w te wakacje. Zarezerwowaliśmy wszystko przez Nadwiślańską Agencję Turystyczną i nie możemy się doczekać wyjazdu. Cieszę się, bo udało się dostać jeszcze dodatkową zniżkę, więc koszt nie jest zbyt duży. Jeśli ktoś nie lubi godzinami przeglądać setek oferty jakichś pokoi, apartamentów czy hoteli to skorzystanie z usług takiej agencji będzie idealnym rozwiązaniem. Z tego co widziałem, to mają jeszcze dość sporo podobnych oferty na swojej stronie, więc polecam tam zerknąć https://www.nat.pl/nasze-obiekty/hotel-ogrodzisko-w-wisle.

Wybierając się za granicę z pewnością trzeba będzie wymienić pieniądze na obowiązującą tam walutę. Najkorzystniej zrobić to w kantorze internetowym, który gwarantuje dużą oszczędność czasu i pieniędzy. Z https://ekantor.pl/kalkulator-walut zrobisz to w kilkanaście minut i to bez wychodzenia z domu. Z ich atrakcyjnym kursem możesz zyskać nawet do 10% więcej. Zajmują się również kredytami w obcej walucie.

Uwielbam egzotyczne podróże, nowe kultury i znakomite miejscowe specjały. Indonezja w tej kwestii jest moim numerem jeden. Najlepsza kuchnia jaką małam możliwość próbować. Tu można poczytać wiecej http://duabenua.com/pl/blog/kuchnia-indonezyjska/.

Hmm kamper? To chyba nie dla mnie. Takie wakacje niezbyt mnie interesują.

Fajnym pomysłem jest taka szalona podróż, bez większego planu. Można wtedy naprawdę poczuć się, jak odkrywca. Mi się marzy pickup z taką zabudową campera https://azar4.com/pl/ Na razie zbieram pieniądze, ale myślę, że za jakiś czas uda się zrealizować to marzenie. Wtedy nic mnie nie zatrzyma i nie będę uzależniona od noclegów.