Czy ktoś kiedyś podliczył, ile wynoszą sumaryczne koszty rozdawania ulotek? Zastanawiam się, czy uczniowie, studenci i inne osoby na końcu tego "łańcucha" otrzymują adekwatne wynagrodzenie.
No bo wyprodukowanie kilku tysięcy broszur na
http://reklama-efekt.pl/ kosztuje nawet mniej niż 250 zł - mowa o samym druku. Przygotowanie projektu to pewnie już parę tysięcy. A rozdanie? Minimalna krajowa albo gorzej. Tylko że skoro druk jest taki tani, dlaczego nie można roznosicielom płacić więcej