Niby nie jest to nic takiego skomplikowanego, ale trzeba zabezpieczyć, poodsuwać meble, podklejać taśmą malarską miejsca, które nie powinny być zachlapane, oddzielone od malowanej części, no i też umieć malować bez zachlapań i tak żeby nie było widać śladów wałka, pędzla. Ja od razu wiedziałam, że weźmiemy malarza;D Na stronie
https://fixly.pl/ znalazłam wielu chętnych, tzn. nawet i oni mnie znaleźli. Wysłałam takie zapytanie opisując czego potrzebuje i tyle.