A skoro już jesteśmy przy temacie lekarzy, to czy udało się Wam kiedyś dostać
do lekarza bez kolejki? Ja zazwyczaj muszę bardzo długo czekać. Ale ostatnio słyszałam, że my, pacjenci, również mamy wpływ na to, jak długie są takie kolejki. Okazuje się bowiem, że na przykład osoby, które są zapisane na wizytę, a nie zjawiają się na niej bez wcześniejszego odwołania, niepotrzebnie te kolejki blokują... Zdawaliście sobie z tego sprawę?