Witaj
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Dołącz do nas i zarejestruj się już teraz.
   Strona główna   Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja  

Zioła - herbcio.pl - zdrowie od matki natury
Strony: 1 ... 16 17 [18] 19 20 ... 23
  Drukuj  
Autor Wątek: Kawały  (Przeczytany 200530 razy)
Yoassia
Licealista
****

Reputacja 0
Wiadomości: 172


Zobacz profil
« Odpowiedz #255 : Grudzień 08, 2015, 10:00:48 »

Hans organizuje zawody i mówi do żydów:
- Kto będzie pierwszy na mecie i ostatni zostaje zastrzelony.
Żydzi cieszą się "Huraa!"
Hans mówi:
- Ustawiamy się na linę startu, biegamy dwójkami 

xD
Zapisane
Forum edukacyjne, pomoc w nauce, zadania, przyjaciele
« Odpowiedz #255 : Grudzień 08, 2015, 10:00:48 »




 Zapisane
malwina20
Przedszkolak
*

Reputacja 0
Wiadomości: 2


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #256 : Grudzień 08, 2015, 11:13:53 »

Co robi Jezus na rondzie?
Nawraca Chichot
Zapisane

ullmann
Przedszkolak
*

Reputacja 0
Wiadomości: 2


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #257 : Grudzień 21, 2015, 18:14:51 »

Przepraszam, dlaczego ten pies nie jest na smyczy?
- To nie mój pies.
- Jak to nie pański?
- No nie jest mój.
- Przecież widzę, że to pański pies!
- Nie.
- Nie? To niech pan przejdzie na drugą stronę ulicy!
(facet przechodzi)
- I co?! Poszedł za panem! To pański pies!
- To nie jest mój pies.
- To niech pan przejdzie jeszcze raz!
(facet przechodzi)
- Ten pies za panem chodzi, nie oszuka mnie pan, to pański pies!
- Panie, on się do mnie tak samo przyczepił, jak i pan!
Zapisane

Ania_W
Przedszkolak
*

Reputacja 0
Wiadomości: 9



Zobacz profil
« Odpowiedz #258 : Styczeń 29, 2016, 08:42:45 »

haha Chichot
Zapisane
sedheydr
Przedszkolak
*

Reputacja 0
Wiadomości: 9


Zobacz profil
« Odpowiedz #259 : Luty 05, 2016, 17:11:13 »

1. Kot zawsze spada na 4 łapy.
2. Kromka chleba zawsze spada masłem do dołu.
3. Przywiązujemy na plecach kota kromkę masłem w górę.
4. Otrzymujemy lewitujący układ do wykorzystania w szybkobieżnych pociągach.
Zapisane

Polecam stronę www Przekształcanie spółek
lifmer
Przedszkolak
*

Reputacja 0
Wiadomości: 5


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #260 : Luty 08, 2016, 19:51:24 »

Mąż do żony:
- Kochanie, nie mogę znaleźć herbaty!
- Ty beze mnie to z niczym byś sobie nie poradził! Herbata jest w apteczce, w puszce po kakao, z nalepką "sól".
Zapisane
kotka12
Przedszkolak
*

Reputacja 0
Wiadomości: 1


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #261 : Luty 12, 2016, 17:09:44 »

Waldek kupuje na targu konia.
- Ile pan chce za niego?
- Tysiąc złotych.
- Przecież on jest ślepy!
- Co? Przejedź się pan nim, to zobaczysz, czy jest ślepy!
Waldek wsiada na konia i zaczyna galopować.
Koń pędzi przed siebie na oślep, prosto na mur z cegieł i po chwili wpada na niego, kończąc w ten sposób życie.
Waldek wyłazi spod konia i mówi:
- Mówiłem, że jest ślepy!
- Może i ślepy, ale jaki odważny!

Zapisane
dzeksower
Przedszkolak
*

Reputacja 0
Wiadomości: 1


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #262 : Luty 15, 2016, 21:17:49 »

Policjant zatrzymuje dresiarza w beemce.
P: Dokumenciki proszę.
D: Nie mam dokumencików.
P(uśmiechnięty): Aha, bez dokumencików jeździmy?
D: Ale tu mam zaświadczenie o skradzeniu dokumentów, mam jeszcze tydzień na wyrobienie nowych...
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...obchodzi samochód patrząc badawczo, uśmiecha się szeroko i mówi:
P: No proszę jeździmy auteczkiem na niemieckich numerach?
D: A tak, proszę bardzo - mienie przesiedleńcze, mam jeszcze dwa tygodnie na zarejestrowanie - podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ... Poirytowany każe otworzyć bagażnik. W bagażniku trup.
P: A to co!?
D: A to wujek Rysiek, proszę oto akt zgonu - podaje policjantowi dokument. Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...
P(zbaraniały): No akt zgonu w porządku ale tak nie wolno przewozić zwlok ...
D: Proszę, tu jest pozwolenie na transport zwłok, jutro pogrzeb w kaplicy Świętego Jana w Krakowie - podaje policjantowi dokument.
Policjant sprawdza, pieczęcie, podpisy wszystko się zgadza ...
Zdesperowany zagląda do bagażnika, zauważa coś i pyta triumfalnie:
P: A dlaczego denat ma lokówkę elektryczną w odbycie?!
Dresiarz podaje mu dokument:
D: Proszę bardzo: Ostatnia Wola Wuja Ryśka ...
Zapisane

makaronemw
Przedszkolak
*

Reputacja 0
Wiadomości: 1


Zobacz profil
« Odpowiedz #263 : Luty 21, 2016, 13:57:12 »

Wchodzi dwóch blondynów do baru, zamawiają po piwie i wyciągają kanapki.
Na to kelner:
- TU NIE WOLNO JEŚĆ SWOICH KANAPEK.
Blondyni popatrzyli na siebie i zamienili się kanapkami.
Zapisane
juisa
Przedszkolak
*

Reputacja 0
Wiadomości: 6


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #264 : Luty 27, 2016, 13:01:17 »

Młodzieniec wyciąga nowo poznaną sympatię na randkę. Wychodzą z jej domu, ojciec dziewczyny jeszcze w progu chwyta chłopaka za ramię, zbliża twarz i szeptem, acz groźnie, mówi:
- Możesz chłoptasiu robić wszystko, ale fiuta trzymaj na uwięzi, rozumiesz? Ma być schowany. Jeśli twój fiut chociaż dotknie mojej córki, jeśli ona go choćby zobaczy... masz przesrane, kapujesz? No!
Chłopak nieco zdziwiony wzrusza ramionami:
- Ok.
No i poszli.
Najpierw do niego do domu. Rypanko, alkohol, znowu rypanko, potem do klubu. Tam w ubikacji oczywiście rypanko. Poszli do kina (lodzik), znowu do niego (rypanko), a na koniec jeszcze spacer po parku (rypanko dwa razy). Wreszcie pora wracać, odprowadzić dziewczynę do domku (na dole, pod klatką, pukanko w pupę). W progu wita ich ojciec, zmarszczone brwi, w oczach pytanie...
- I jak?
- Hyhy, zajebiście - chłopak zaśmiał się lubieżnie - Pozwolił pan, no to się zabawiliśmy, jak to na randce, hehe. Tylko psa mi szkoda...
- Psa?!! Jakiego kurwa znowu psa?!
- Cały dzień zamknięty w piwnicy, nie wiem, po co, no, ale... umowa to umowa. A to takie dobre psisko, ten mój Fiut. Skąd pan wiedział jak się wabi?
Zapisane

stanwutu
Przedszkolak
*

Reputacja 0
Wiadomości: 5


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #265 : Marzec 05, 2016, 12:47:37 »

Dlaczego zwolniłem swoją sekretarkę? - Posłuchaj! Dwa tygodnie temu były moje urodziny, ale jakby tego nikt nie zauważył. Miałem nadzieję, że rano przy śniadaniu żona złoży mi życzenia. Może nawet będzie miała jakiś prezent. Nie powiedziała nawet "cześć kochanie", nie mówiąc już o życzeniach. Pomyślałem, że chociaż dzieci będą pamiętały, - ale zjadły śniadanie, nie odzywając się ani słowem. Kiedy jechałem do pracy czułem się samotny i niedowartościowany. Jak tylko wszedłem do biura, sekretarka złożyła mi życzenia urodzinowe i od razu poczułem się dużo lepiej. Ktoś pamiętał. Pracowałem do drugiej. Około drugiej sekretarka weszła i powiedziała:
- Dzisiaj jest taki piękny dzień, w dodatku są pana urodziny, może zjemy gdzieś razem obiad? Zgodziłem się, - bo była to najmilsza rzecz, jaką od rana usłyszałem. Poszliśmy do cudownej restauracji, zjedliśmy obiad w przyjemnej atmosferze i wypiliśmy po lampce wina. W drodze powrotnej do biura sekretarka powiedziała:
- Dzisiaj jest taki piękny dzień - czy musimy wracać do biura?
- Właściwie to nie - stwierdziłem.
- No to chodźmy do mnie - zaproponowała.
U niej wypiliśmy jeszcze po lampce koniaku, porozmawialiśmy chwilę, a ona zaproponowała:
- Czy nie będziesz miał nic przeciwko temu, jeśli pójdę do sypialni przebrać się w coś wygodniejszego?
- Jasne - zgodziłem się bez wahania.
Poszła do sypialni, a po kilku minutach wyszła. niosąc tort urodzinowy, razem z moją żoną, dziećmi i teściową. Wszyscy śpiewali "Sto lat", a ja, kurwa, siedziałem na kanapie. w samych skarpetkach.
Zapisane

tefalentu23
Przedszkolak
*

Reputacja 0
Wiadomości: 6


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #266 : Marzec 12, 2016, 18:48:11 »

Przychodzi zajączek do sklepu prowadzonego przez niedźwiedzia.
- Dzień dobry. Poproszę chleb z górnej półki.
Niedźwiedź wchodzi na drabinę, bierze chleb, schodzi i podaje zajączkowi.
- I poproszę ser z dolnej półki.
Niedźwiedź podaje mu ser. Następnego dnia zajączek znowu przychodzi do sklepu.
- Poproszę chleb z górnej półki.
Misiek wchodzi na drabinę, bierze chleb i podaje zajączkowi tak jak poprzednio.
- Poproszę jeszcze ser z dolnej półki.
Misiek podaje mu ser.
Sytuacja powtarza się przez kilka dni, aż w końcu któregoś dnia zając przychodzi do sklepu, niedźwiedź stoi już na drabinie.
- Poproszę ser z dolnej półki.
Niedźwiedź nieco zdziwiony, ale schodzi i podaje ser zającowi.
- I jeszcze chleb z górnej półki...
Zapisane

pislep32
Przedszkolak
*

Reputacja 0
Wiadomości: 5


Zobacz profil
« Odpowiedz #267 : Marzec 14, 2016, 16:12:59 »

Żona do męża:
- Kochanie, musimy zwolnić naszego szofera.
- Ależ dlaczego? - pyta mąż.
- Wyobraź sobie, że dzisiaj o mało mnie nie zabił!
- Zaraz zwolnić... Dajmy mu drugą szansę.
Zapisane
rakoniew
Przedszkolak
*

Reputacja 0
Wiadomości: 5


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #268 : Marzec 19, 2016, 14:41:29 »

W pewnej firmie prezesi postanowili zatrudnić asystentkę zarządu.
Oprócz odpowiednich wymagań osobowościowych określili wymogi wizualne:
175 cm wzrostu, długie nogi, duże niebieskie oczy, blondynka itd.
Po rozmowach kwalifikacyjnych, wskutek selekcji pozostała im jedna kandydatka spełniająca te wymogi.
Zadali jej pytanie:
- Jakie są Pani oczekiwania finansowe?
- 10 tys. PLN
- Co? U nas 6 tys. zarabia Główny Księgowy
- To dymajcie księgowego!
Zapisane

monce
Przedszkolak
*

Reputacja 0
Wiadomości: 5


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #269 : Marzec 20, 2016, 15:32:44 »

super kawały!
Zapisane

Forum edukacyjne, pomoc w nauce, zadania, przyjaciele
   




 Zapisane
Strony: 1 ... 16 17 [18] 19 20 ... 23
  Drukuj  
 
Skocz do:  


Powered by SMF 1.1.4 | SMF © 2006-2007, Simple Machines LLC
Seo4Smf v0.2 © Webmaster's Talks

Hayat Theme - Sefa