Naprawdę są ludzie, którzy tak myśleli?
Z każdym dniem człowiek dowiaduje się czegoś nowego. Na przykład ciekawostki o ekogroszku - w nazwie ma ""eko"", nic nie kojarzy się z węglem, więc niektórzy traktują go jako jakiś inny, cudowny minerał. Albo mannę z nieba. A przecież wystarczy zerknąć na jego właściwości, poczytać trochę opisów, na przykład na
https://wegiel-stach.pl/ lub innych, fachowych źródłach. Od razu widać, że mowa o najzwyczajniejszym w świecie węglu spod ziemi.
Tylko o określonej wielkości i parametrach.
Znacie jeszcze inne środowiskowo-spalinowe mity, które łatwo obalić?