Rzecz jasna w ramach egzekucji komorniczej. Kto wie, jakim dokładnie trybem się to odbywa?
Czytam sobie właśnie artykuł o tym, jak wygląda sprawa z perspektywy kancelarii prowadzącej działania windykacyjne. I po przeczytaniu wpisu na
https://www.aif.com.pl/egzekucja-komornicza/egzekucja-z-nieruchomosci/ mam wrażenie, że trochę za dużo dzieje się "z automatu". No bo jak to tak, żeby komornik zajmował nieruchomość na wniosek wierzyciela bez dokładnego sprawdzenia jej aktualnego stanu prawnego?
Można pomyśleć, że wierzyciel wskazuje dom, a komornik go zaraz zlicytuje - nieważne, kto w nim mieszka czy ma do niego prawo... Ale to zapewne mylne wrażenie, wynikające z niezrozumienia tematu.
Kto się podejmie wyjaśnienia go w prostszy sposób, który nie będzie budził takich wątpliwości???